Encyklopedia, którą warto mieć

Ten tego...czyli przepraszam..

Najmocniej przepraszam. Ostatni post puszczony został bez korekty. Tak to już jednak jest, gdy się pisze cokolwiek z prawie pieciolatką uwieszoną na plecach z anginą w pakiecie. Nic jednak nie usprawiedliwia niechlujstwa literkowego - a na blogu poświęconego książkom - tym bardziej!

Przepraszam zatem najmocniej!

A jak już mowa o chorobach, to od kiedy mam Córkę, mam też tę książkę. I znów przypadek - w jednej z księgarni można było ją kupić bardzo, ale to bardzo tanio.

Encyklopedia zdrowia dziecka

Książka jest napisana SENSOWNIE. Co ważniejsze, przez osoby które razem mają...trzynaściorgo dzieci. Wiedzą zatem co piszą, gdyż wiedzę czerpią z doświadczenia, z obcowania z maluchami i z mnóstwem chorób nie tylko w przychodni, ale w domu. Niestety :-(

...warto mieć, gdy ma się dzieci - zresztą, co tu dużo mówić, sama też korzystam jak <<coś mi jest>>...

Dygresja:

Jestem z Córką u lekarza, wiadomo: przy anginie temperatury bez antybiotyku nie da się zbić. Trzeba jechać... Nie ma na to rady. (Pewnie jest, ale wolę nie ryzykować potencjalnymi powikłaniami).

Córka bawi się szklaną kulką (z kulodromu), Pani Lekarz zamiast się spytać co dolega mojemu dziecku, ucięła sobie <<moralizatorską gadkę>> pt. "Nie wolno się bawić szklanymi kulkami". Na moje pytanie, dlaczego...??? Opowiedziała, iż można je zjeść...I zaczęła się głaskać po ...brzuchu. O tu, może trafić - odrzekła. Moje dziecie z temperaturą powyżej 38 Spojrzało się nań szklistymi oczyma jak na...kosmitkę.

Chciałam powiedzieć, że kredka też jest niebezpieczna. Kredkę można sobie w nos wsadzić,  na przykład, ale Pani Lekarz jeszcze nie zaczęła badać Córki..

Potem, potem... było jeszcze gorzej. 

Receptę jednak wypisała. Więcej do niej nie wrócimy .

Aha, naklejek też nie chciała dać :-( ...[Wszyscy Rodzice WIEDZĄ o co chodzi - bo do lekarza, chodzi się PO naklejki :-)]

Wracając jednak do książki.

Każda przypadłość opisana bardzo szczegółowo, wyczerpująco (czasami aż za). Podawane są dokładne instrukcje, co podać samemu, kiedy wpaść w panikę i jechać szybko do lekarza, a kiedy po prostu poczekać. Wszystkie choroby okraszczone są zdjęciami, co by odróżnić na przykład jedną wysypkę od drugiej (taką pokrzywkę na przykład, od ugryzienia; albo ospę od odry, albo...mnóstwo tego jest! chyba wszystko).

Choroby przewlekle i wrodzone też są bardzo sensownie opisane. 

..opisują nie tylko wszystkie choroby tego świata, ale i inne, ważne z punktu rozwoju kwestie...

Książka jest napisana w bardzo fachowy sposób. Wszystko - jak się czyta, to widać! - jest zweryfikowane doświadczeniem rodzica. 

... bardzo klarowny układ najczęściej wyszukiwanych haseł...

Niestety, do książki pewnie będę jeszcze wracać. I niestety - polecam każdemu. To jedna z tych rzeczy, które warto mieć w domu. Na wszelki wypadek. Bo te - też się zdarzają. Jak angina w piękną, jesienną pogodę przyniesiona z przedszkola...

A! Bym zapomniała, o bardzo ważnej kwestii: książka napisana jest przez niemieckich lekarzy, nie ma to jednak znaczenia, bo tłumaczenie i dostosowanie do polskich realiów jest doskonałe. 

Tytuł:                            Encyklopedia zdrowia

Autorzy:                       Herbert Renz-Polster, Nicole menche, Arne Schaffler

Tłumaczenie: Anna Gierlińska, Jadwiga Kurkiewicz-Laskowska

Wydawca:                     Media Rodzina

Rekomendacja: ABSOLUTNIE MUSISZ MIEĆ NA PÓŁCE!