Genialne!
I na tym mogłabym skończyć post.Książkę czyta się warto, lekkim piórem została napisana opowieść o dwóch kobietach z rodu Boleyn'ów - Annie, która zdetronizowała pierwszą żonę króla (tom I - Anna Kastylijska) i Marii, głównej narratorki.
...bardzo gruubbaaa i bardzo ciekawa...
Dwa poziomy narracji
Powieść można odczytywać dwutorowo.
Tor pierwszy - to narracja Marii Boleyn, która została kochanką Henryka VIII w wieku 14 lat (sic!), i matką dwójki jego dzieci. Tu możemy śledzić siostrzaną rywalizację o mężczyznę, smutną opowieść o kobietach próbujących przetrwać w świecie niezbyt przychylnym. Dwie siostry, dwa odmienne charaktery: poddająca się i uległa we wszystkim (i wszystkim) Maria i walcząca ( idąca po trupach - dosłownie) do celu Anna.
Tor drugi - to opowieść o pozycji i przedmiotowym traktowaniu kobiet w ówczesnych czasach. Kobiety (zarówno Maria jak i Anna) wykorzystywane przez wujka (stręczyciela chciałoby się napisać), były wręcz wsadzane do łóżka Henrykowi, tylko po to, aby osiągnąć korzyści (tytuł, ziemie...). Korzyści które omijały raczej Marię (nie zyskała nic), a trafiały do Howardów, czy też Anny, która umiała zadbać o swoje interesy.
To historia przerażająca. Szczególnie fragmenty, gdy Maria tłumaczy wieśniakom, że jej pozycja w niczym nie różni się od nich. Jest niby wielką panią, ba! kochanką króla, ale nie ma nic. Autorka ukazała też tragedię kobiet, gdy zostają wdowami, i ich dochody zależą od widzimisie kogoś wyżej postawionego, od którego zależy wdowia renta. Świat przerażający. I gdy się czyta, jak wyglądało życie kobiet, jakby nie patrzeć uprzywilejowanych, to smutek ogarnia gdy pomyśli się o tym jak wyglądał dzień powszedni zwykłych kobiet.
Historia...
Równie wciągająca jak historia dwóch kobiet, jest opowieść o tym jak kształtował się w Anglii Kościół Anglikański, czyli jaki był powód zerwania z Rzymem. Krótko mówiąc Henryk VIII chciał rozwodu z Anną Kastylijską, aby móc ...przespać się z Anną Boleyn, gdyż ta postawiła warunek (w przeciwieństwie do swojej siostry, Marii), iż ulegnie Henrykowi tylko jako jego żona (co nie znaczy, iż nie odwiedzała go w sypialni wcześniej).
Powieść Phillippy Gregory - Kochanice króla : konkluzje
Przeczytałam w jeden weekend, z zapartym tchem, choć wiedziałam jak się potoczy historia, że Anna zostanie królową, że nie urodzi Henrykowi potomka, że ...straci życie na szafocie. Maria Boleyn, która będąc żoną była jednocześnie kochanką króla i matką jego dzieci, wyszła dwa razy za mąż. Przeżyła Henryka VIII. Powieść ta, to również powieść o jej dojrzewaniu.
To jedna z lepszych powieści jaką przeczytałam w ostatnim czasie. I chyba skuszę się na film, aby skonfrontować ekranizację z pierwowzorem literackim.
Tytuł: Kochanice króla
Autorzy: Philippa Gregory
Wydawca: Książnica
Rekomendacja: GENIALNE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz