Przypadkowe spotkanie: bywa interesujące
Czasem książki <<wpadają nam w ręce>> przez przypadek. I te przypadki są bardzo interesujące (w następnym poście również będzie mowa o takim przypadkowym spotkaniu..)
....Vincent i ... |
Podczas spaceru po starówce w Warszawie trafiłam na cudną księgarenkę – i jeśli w tysiącach książek ta jedna rzuciła się w oczy, to musi być przeznaczenie. Mowa o przewrotnym i genialnym komiksie „Vincent I Van Gogh” stworzył go Gradimir Smudja.
...I...
Nie na darmo podkreśliłam w tytule „I”. W księgarni jak chce się cos kupić- kartkuje się, nie ma czasu na zagłębianie się w treść. Jakie było moje zaskoczenie, gdy pokazało się, że głównymi bohaterami są Vincent I Van Gogh. Pozycja jest zdecydowanie dla dorosłych, i dla tych co znają trochę życiorys Van Gogha. Mnóstwo w niej nawiązań do życiorysu i dzieł impresjonistów. Spotkamy tam Marylin Monroe, Picasso i Hitchcocka i wiele innych postaci.
...czasem warto sięgnąć do komiksu... |
Smudja jest z pochodzenia Serbem, na skutek zawirowań politycznych wyemigrował z kraju i zamieszkał w Szwajcarii. Tam na użytek muzeum zaczął kopiować dzieła impresjonistów. Dziś ich świat nie ma dla Niego tajemnic.
Komiks jest dopieszczony do ostatniej kreski. Van Gogh byłby z niego dumny. Jest humor, wartka i zaskakująca akcja. Smudja doskonale lawiruje pomiędzy światem sztuki a półświatkiem, snem a jawą.
...okładka zachęca równie jak i środek... |
Polecam tą pozycję dla osób, którzy „czują” impresjonizm. W mojej biblioteczce zagościła na stałe, i z przyjemnością będę do niej zaglądać.
by Reniferka
Wydawnictwo: Timof i cisi wspólnicy
Tytuł oryginalny: Vincent et Van Gogh
Wydawca oryginalny: Delcourt
Rok wydania oryginału: 2002, polskie wydanie: 10/2013
Liczba stron: 128
Scenariusz: Gradimir Smudja
Rysunek: Gradimir Smudja
Kolor: Gradimir Smudja
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Rekomendacja : Warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz