wtorek, 27 września 2016

Vincent - TEN Vincent

Przypadkowe spotkanie: bywa interesujące


Czasem książki <<wpadają nam w ręce>> przez przypadek. I te przypadki są bardzo interesujące (w następnym poście również będzie mowa o takim przypadkowym spotkaniu..) 


....Vincent i ...

Podczas spaceru po starówce w Warszawie trafiłam na cudną księgarenkę – i jeśli w tysiącach książek ta jedna rzuciła się w oczy, to musi być przeznaczenie. Mowa o przewrotnym i genialnym komiksie „Vincent I Van Gogh” stworzył go Gradimir Smudja.

...I...

Nie na darmo podkreśliłam w tytule „I”. W księgarni jak chce się cos kupić- kartkuje się, nie ma czasu na zagłębianie się w treść. Jakie było moje zaskoczenie, gdy pokazało się, że głównymi bohaterami są Vincent I Van Gogh. Pozycja jest zdecydowanie dla dorosłych, i dla tych co znają trochę życiorys Van Gogha. Mnóstwo w niej nawiązań do życiorysu i dzieł impresjonistów. Spotkamy tam Marylin Monroe, Picasso i Hitchcocka i wiele innych postaci.  
...czasem warto sięgnąć do komiksu...

Smudja jest z pochodzenia Serbem, na skutek zawirowań politycznych wyemigrował z kraju i zamieszkał w Szwajcarii. Tam na użytek muzeum zaczął kopiować dzieła impresjonistów. Dziś ich świat nie ma dla Niego tajemnic. 
Komiks jest dopieszczony do ostatniej kreski. Van Gogh byłby z niego dumny. Jest humor, wartka i zaskakująca akcja. Smudja doskonale lawiruje pomiędzy światem sztuki a półświatkiem, snem a jawą.


...okładka zachęca równie jak i środek...




Polecam tą pozycję dla osób, którzy „czują” impresjonizm. W mojej biblioteczce zagościła na stałe, i z przyjemnością będę do niej zaglądać. 

by Reniferka


Wydawnictwo: Timof i cisi wspólnicy 


Tytuł oryginalny: Vincent et Van Gogh
Wydawca oryginalny: Delcourt
Rok wydania oryginału: 2002, polskie wydanie: 10/2013
Liczba stron: 128
Scenariusz: Gradimir Smudja 
Rysunek: Gradimir Smudja

Kolor: Gradimir Smudja
Tłumaczenie: Wojciech Birek 

Rekomendacja : Warto! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz